Niecodzienne spotkania

[Piter]

A ja dzisiaj napotkałem srebrne CG4/CG2 skręcające z Woronicza w Samochodową ok. 13ej. Kierownik chyba mnie widział, przynajmniej spojrzał w moją stronę

[KOko]

Ostatnio w Białymstoku widziany zielony sedan Acco VI gen USA ze złotymi emblematami ( nie wiem czy był taki gold edyszyn ). Koleś mnie zauważył i próbował dogonić.. ale co taki tapczan może przy coupecie joke podobał mi się.. szkoda, że pewnie o forum nie ma pojęcia...

[Bonio]

Koko były w goldzie. Kupety też.

[QuicksilveR]

Kto lata zieloną CG4 na blachach WWL, na oryginalnych 15-calowych felgach? Często widuję rano ok. 10 na Al. Wilanowskiej, jak przecina Puławską.
No i ostatnio, przy Galerii Mokotów, migaliśmy sobie światłami... chyba z TheRealCzarls, ale pewności nie miałem.

[Piter]

A ja z kolei w sobotę jechałem przez chwilę Puławską za ciemnozielonym CG2 na szwajcarskich blachach - podejrzewam jakiś nowy nabytek Ciekawe czy zawita na forum

[Mlody98]

Dziś przelatywałem z Poznania na Gorzów i na poboczu stała prawdopodobnie CG2 z wyrwanym kołem chciałem się zatrzymać i może coś pomóc ale stał na drodze obok i sie zgapiłem i przeleciałem :/ a szkoda bo był na pobliskich blachach i może wkońcu miał bym kogoś w okolicy do wymiany doświadczeń :p a widać było że nie służyła jako "wół roboczy" a gościu jak przeleciałem obok to w lusterku widziałem że jeszcze dluuuugo wypatrywał za moją - musiał być maniak :p

[Lebow]

...chciałem się zatrzymać...

Spoko, nie musisz sie tłumaczyć.
Urwane koło? Może był w trakcie wymiany bo złapał laczka...
Też niedawno mijałem rozkraczoną Preludę, tę najfajniejszą kwadratową , ale gnałem do pracy....
....gdy wracam z pracy raczej nie omijam aut potrzebujących pomocy, linkę i kable rozruchowe mam zawsze ze sobą, odkąd sam musiałem liczyć na czyjąś pomoc staram się nie być dłużnym, shit happens.

[Mlody98]

Uwierz mi ze tez staram sie nie byc dluzny;) kiedys zabraklo mi paliwa i gosciu sie zatrzymal, dal mi baniak i odwiozl spowrotem i od tego czasu zawsze sie zatrzymuje, a ze tutaj byla to droga gdzie nawet nie bylo jak nawrocic to nie zauwazylem go od razu i juz bylo po ptakach ;/ a kolo mial urwane bo gorna czesc byla w nadkolu schowana a dolna część wystawala poza obrys auta.

[slepak]

wniosek, wymieniać na czas sworznie wahaczy

[maxel]

Kiedyś wpadłem w poślizg,jeszcze ej6, wylądowałem w rowie, poszedłem po pomoc do pobliskiego domu gdzie widziałem że koparka stoi, akurat odpalona, więc poprosiłem gościa o pomoc, podjechał, wyciągnął mnie pasem,całość zajęła jemu może z max 5 minut, i poszedłem do niego się zapytać ile chce za to, a on że 100zł...wtedy nie miałem tyle przy sobie,miałem 70zł, ale musiałem chociaż za 30zł zalać żeby dojechać do domu, i gnój się uparł na 50zł...dałem mu i powiedziałem że życzę jemu żeby się kiedyś sam znalazł w takiej sytuacji, odszedłem i pojechałem...