USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

a może ta byłaby też ok?
http://e-autoparts.pl/cewka-zaplonowa-p-836151.html

Sprecyzuję chodziło o "cudowne" kable czy świece jedynie do LPG które pod silniki z Knock sensorem nie są potrzebne tak jak cewki ,czy inne dodatki do układu zapłonowego.
ps: Taka z linku z powodzeniem zasilam EJ6 od kilku lat i tysięcy km...

Przede wszystkim musisz rozwiązać problem na benzynie. Gazem się w tej chwili kompletnie nie przejmuj. Jeżdżenie, strojenie map, to jest bez sensu. Szkoda czasu i kasy. Podstawą do ustawiania LPG jest w pełni sprawny układ benzynowy, a ten u Ciebie nie domaga. Pamiętaj, że na LPG wszelkie niedomagania wychodzą ze zwielokrotniona siłą.

Przychodzi mi do głowy jeszcze jedna rzecz, którą możesz sprawdzić - przerabiałem to u siebie w Acc po założeniu gazu. Samochód okresowo szarpał na benzynie (na LPG było ok). Sypał przy tym wprawdzie błędami "random misfire" (P0300 + cylindry). Przyczyna była wyjątkowo błaha - zły kontakt we wtyczce na jednym wtryskiwaczu benzynowym. Jeden pin był przygięty i czasem było dobrze, a czasem tak sobie. Wystarczyło poprawić i problem jak ręką odjął. Sprawdź to, podobnie jak miejsca, gdzie gazownik wcinał się w wiązki do wtryskiwaczy. Może się okazać, że szukasz dużego problemu, a przyczyna jest banalna.

Dzięki, właśnie tego się obawiam.. Nie znam historii auta, wydaje mi się po oględzinach, że stał gdzieś w korku czy na światłach i ktoś mu wjechał w dupę, a ten przy uderzeniu wjechał w auto stojące przed nim (tak przynajmniej wydaje mi się bo stanie belek i kilku innych elementach). Poprzedni właściciel nic nie robił, nic nie zmieniał, nawet świec, filtrów etc.. 2 lata jeździł bez zmian. Dlatego bałem się o stan silnika i instalacji gazowej po takim czasie bez serwisu.. I faktycznie - wziąłem się za główne rzeczy a być może przyczyna leży w jakiejś błahostce.. Być może przy stłuczce coś się naruszyło.. Ciężko powiedzieć. Będę szukał i na pewno dam znać. Dzięki wielkie i tak za chęć pomocy! na jakimś wspólnym zlocie (być może w Mieleszynku) i tak czeka Was nalewka i wódka za pomoc jaką otrzymałem do tej pory

KOko pisze:

slepak pisze:Zamiast bawić się w może cewkę albo moduł to proponuję kupić od razu cały aparat zapłonowy za kilka zł z allegro.

A z czego jeszcze składa się aparat zapłonowy? Bo nie wiem. Myślałem, że tylko cewka, kopułka z palcem, kable zapłonowe i świece. Co to za moduł?

W aparacie zapłonowym poza kopułką,palcem masz jeszcze cewkę i moduł zapłonu.
Co do firmy FACET to typowa włoszczyzna której nie polecam, dlatego miałem na myśli oem używany cały aparat zapłonowy bo tam się spotkasz z Hitahi lub Nec a do tego masz podmieniony zarówno moduł jak i cewkę.
Także na początek proponuję wymienić cały aparat zapłonowy, potem rozebrać komputer pod schowkiem i zobaczyć czy płytka nie jest upalona.
Co do złej komunikacji z którym wtryskiem bardzo wątpię, bo musiało to samo by się stać i na wtrysku benzynowym jak i gazowym także małe prawdopodobieństwo.

W końcu mechanicznie mam zrobione wszystko to, co chciałem. Ostatnim problemem była jak myślałem cewka zapłonowa. Próbowałem paru zamienników (NGK, Beru) ale do F20B7 pasuje tylko zamiennik firmy EPS (czasem w katalogu jest wyświetlany jako FACET - nie wiem czemu) lub Mobiletron. Inne cewki wyglądały inaczej od tej OEM, nie było jak ich założyć (mimo, że w katalogu widniały pod wybranym modelem F20B7). Jako, że w hurtowni nie mieli na stanie EPSu, to wziąłem cewkę Mobiletron. Teraz auto jeździ już w pełni idealnie, zarówno na gazie jak i benzynie.
Mogę na gazie przy 25 km/h spokojnie wrzucić sobie 5tkę, wcisnąć pedał do podłogi i autko nawet nie krztuśnie, powoli sobie się zbiera i przyspiesza. Tak samo przy pałowaniu go od 800 do 6,5 tys. obrotów, na każdym biegu zero problemów, zbiera się identycznie jak na benzynie. Mój kolega naprawdę się poświęcił (za co mu wielce dziękuję mimo, że go tu nie ma) i łącznie może ponad 10h jeździliśmy i dostrajaliśmy do ostatnich procentów mapę gazową do benzynowej. Na wykresie mapy pokrywają się idealnie. Chyba trochę to też zasługa programu do sterownika, który jest bardziej rozbudowany niż typowe programy np. do STAGu.



stara cewka oem Hitachi


Także na razie zostało przygotować się do zimy, dzięki jeździe na gazie w końcu trochę grosza odłożyć i zbierać na odmalowanie auta na wiosnę, ew. konserwację podwozia, no i na jakąś glebę.
choć dziewczyna pewnie wolałaby abym te grosze przeznaczył na pierścionek...

No to było trzeba kupić cały aparat zapłonowy tak jak pisałem wyżej i było by cewka Hitachi.
Ale fajnie że problem rozwiązany i że auto jeździ bez żadnej czkawki.

Po prostu trochę za późno się o wszystkim doinformowałem, nie opłacało by mi się ponownie wymieniać nowe elementy. Na przyszłość człowiek będzie mądrzejszy

@Edi[t]:
Ostatnio jak zaczyna być cieplej, to opady robią się bardziej deszczowe, zamiast śnieżne. Wycieraczki pracują więc trochę bardziej. I takie mnie zastanowienie naszło, ponieważ wolę sobie od czasu do czasu, lub nawet często popchnąć manetkę od wycieraczek w dół, co powoduje automatyczne włączenie wycieraczek, zamiast włączać je na stałe przełącznikiem na manetce [nie mam manetki z czasówką, więc tak to sobie załatwiam]. I nie raz dzieje mi się tak, że gdy zbyt często uruchamiam sobie wycieraczki w taki sposób, to po popchnięciu manetką wycieraczki poruszą się o 20/30% i stają. Dopiero następny ruch je ponownie uruchamia. Nie wiem, dlaczego coś się zwiesza. Być może czas na wymianę mechanizmu na taki z czasówką..
..ale co jest ciekawe:
Zauważyłem, że gdy (nieraz z wk*rwienia, że wycieraczki stają mi w połowie szyby) przytrzymam manetkę w dół mocniej to wycieraczki poruszają się szybciej, nieraz nawet błyskawicznie. Popróbowałem sobie tak parę razy i faktycznie, gdy z mocniejszą siłą popchnę manetkę, to wycieraczki przesuwają po szybie szybciej :O faza jakie mądre autko

Nie wiem, może dla Was to normalne i myślicie debil, ale nigdy nie miałem czegoś takiego w aucie i się jaram tym drobiazgiem

Ten drobiazg to normalka w tym aucie :p a to ze ci sie wycieraczki tylko troche podniosa to tez normalka, poprostu za szybko i za krotko wciskasz manetke w dol :p

też tak sobie radzę z brakiem czasówki i niekiedy zdarzy się, że za lekko "przycisnę" i wycieraczka nie pójdzie jak powinna