Hałas jest najgłośniejszy gdy silnik jest nieco wysilony - np. przy podjeździe pod górkę na trzecim biegu, przy prędkości 40-50km/h i obrotach w okolicy 2000/min.
Mój mechanik sprawdzał wydech - nie ma w nim dziur, pod względem technicznym wszystko jest ok.
To buczenie zaczęło się całkowicie nagle. Po zakupie auta problem nie występował.
Auto nie straciło na mocy, nie sprawia żadnych problemów. Trochę to jednak wkurza - wcześniej fajnie słychać było silnik, teraz zagłusza je wydech.
Dodam jeszcze, że na końcówki wydechów mam założone nakładki. Myślałem, że to może one wprawiają cały wydech w jakiś rezonans, ale to odpada.
W czym więc jest problem?
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)