USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Żeby nie zmienił tematu z nowej nadziei na cichą nadzieję

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Mial187 pisze:Panie, to gazownik przy instalacji tak upchał przewód pod ssącym ?

Tak, a wystarczyło lekko podszlifować kolektor (o czym mu mówiłem) i inaczej ułożyć przewód.

Mial187 pisze:Mam cichą nadzieję że, podczas regulacji zaworów, dwie obejmy gdzieś spadły, bo ciężko uwierzyć żeby tak oddał auto

Niestety, tak oddał Także, już nie polecam tego pana.

BTW. Regulacja zaworów pomogła na jakieś 20 km. Potem problem z migającym "czekiem" wrócił.
Świece wymienione, zawory wyregulowane...
Jakieś sugestie?

Może czyszczenie EGR? Padające cewki (ale wszystkie?)...

Co "check" pokazał? Co to za błąd?

slepak pisze:Co "check" pokazał? Co to za błąd?

Cylinder misfire na cylindrach 2-6 i EGR.
Po regulacji zaworów jeszcze nie sprawdzałem błędów.

Tak się zastanawiam, że gdyby to były cewki, to błąd pojawiałby się od razu. A on wyskakuje po jakichś 20 km, czyli po porządnym nagrzaniu układu.
Zawory wyregulowałem, więc do głowy przyszedł mi zapchany lub zablokowany EGR. To zawsze się dzieje po pierwszym hamowaniu, po rozgrzaniu silnika.
Np. jak jechałem od siebie do Wawy było ok (18 km), a po stanięciu w korku lub zwolnieniu do prędkości "spacerowej" zaczynało się poszarpywanie i wywalało migający "czek". I tak za każdym razem, jak silnik zimny, to jest ok, a po kilkunastu kilometrach zaczynają się kłopoty.

QuicksilveR pisze:

slepak pisze:Co "check" pokazał? Co to za błąd?

A on wyskakuje po jakichś 20 km, czyli po porządnym nagrzaniu układu.
(...) To zawsze się dzieje po pierwszym hamowaniu, po rozgrzaniu silnika.

Skasuj błąd i zaobserwuj czy przypadkiem nie pojawia się ponownie kiedy po rozgrzaniu silnika rozpędzisz się do prędkości około 80 km/h (50 mil/h) i zwolnisz pedał przyspieszenia?
Czy pojawia Ci się błąd P0401: EGR Insufficient Flow?

Profilaktycznie wyczyściłem EGR, ale nie był jakoś brudny.
Błędy skasowane.
Pojeździłem trochę (ok. 20 km), ale na samej benzynie. Jazda ze stałą prędkością (70-80 km/h), trochę pałowania i wolnego snucia się od świateł do świateł.
Cisza, spokój... nic nie szarpie, żadnych błędów.
Jeszcze jutro to samo do pracy i z powrotem, ale zaczynam podejrzewać, że winne mogą być ustawienia LPG.

EDIT: 2018-02-27
Lipton. Jak wczoraj było ok, czek pojawił się na chwilunię i zniknął, tak dzisiaj zaświecił się i już mnie nie chciał opuścić.
Po pracy podjadę do kumpla odczytać błędy i zobaczymy co dalej.

Daj cynk jeszcze jaki sterownik Ci ten gazowy rzeźnik zapodał?

Przy V6 w sumie ważne są dwa banki - trza by też sprawdzić czy dobrze je skonfigurował.
Bo po tym co zaprezentowałeś parę postów powyżej można się wszystkiego spodziewać...

fotografiks pisze:Daj cynk jeszcze jaki sterownik Ci ten gazowy rzeźnik zapodał?

Przy V6 w sumie ważne są dwa banki - trza by też sprawdzić czy dobrze je skonfigurował.
Bo po tym co zaprezentowałeś parę postów powyżej można się wszystkiego spodziewać...

Stag Q-max Plus.

Tyle, że teraz jeżdżę na benzynie i efekt jest ten sam, czyli zaczyna szarpać po ok. 20 km i wywala migający czek.
Jak silnik zimny, to jest ok. Nawet jak się rozgrzeje (a V6 rozgrzewa się szybciutko, po ok. 2-3 km przy tych temperaturach), to do tych 20 km jest w porządku.
I dopiero przy tym dystansie, przy zatrzymaniu się lub mocnym zwolnieniu, zaczynają się cyrki

Aaaa myślałem ze tylko na LPG odstawia takie cyrki.

Jak na bence także, to czytaj Pan błędy i będziesz znał kierunek

Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to dalszą dyskusję prowadźmy tutaj >>> http://www.usaccord.pl/viewtopic.php?p=56021#p56021" onclick="window.open(this.href);return false;

EDIT: 2018-02-28
... mam i ja Jeszcze ciepłe, prosto od kuriera Wiosno, przybywaj!!!