Accord 2.0 Niunia :)

[farmi]

sugerujesz że wiatrak rozprowadzał ci wodę po całym aucie : D ale jazda. ściągaj szybkopodszybie i pokaż jaki syf tam był. z podszybia są odpływy też na boki, coś tam musi nie grać. albo wręcz szyba nieszczelna i leje prosto do otworu wentylacyjnego w podszybiu. włącz obieg zamkniety, klapka w podszybiu sie zasloni i polej szybę solitnie wodą i obczaj gdzie ta woda sie zbiera i dlaczego (w podszybiu) pewno będzie powódź na zapadce

[Szaaryy]

Przymierzam sie do zakupu mat wygłuszających, chcę je mieć w momencie gdy rozbiore kokpit żeby zerwać stare i od razu położyć nowe. Czy takie coś wystarczy? Zda to egzamin? Czego najlepiej uzyc?

http://www.ebay.co.uk/itm/161282941044" onclick="window.open(this.href);return false;

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[farmi]

nie kupuj badziewia, bo ci nic nie da

profesjonalnie używa się najwyższych modeli firm STP lub DYNAMAT, czyli te złote

ewentualnie GMS, sa trochę tańsze

ja kupiłem do maski STP Anticor

http://allegro.pl/stp-anticor-mata-wygl ... 49303.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Szaaryy]

I jaki efekt? Myślisz ze będzie duża różnica między taką matą a tą oem wełną wygluszajaca?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[farmi]

Jeszcze nie gotowe, ale dźwieki zwłaszcza o średniej i niskiej czestotliwości tłumione są przede wszystkim masą materiału + jego jakość. Planuję dać ów maty i podwójne wygłuszenie OEM, postaram się zrobić pomiary decybeli jakąś aplikacją w telefonie i ogólnie opisze jak założę temat : ) na pewno nei kupuj niemarkowych mat, bo szkoda

[Szaaryy]

Ciąg dalszy zmagań z przeciekiem. Sprawdziłem odpływ szyberdachu i woda ładnie spływa pod nadkolem. Do środka nie przedostała się ani kropla. Z podszybiem to samo, woda ucieka na ziemie a w środku sucho. Próbowałem z obiegiemiem zamkniętym, z otwartym, nawiewem na nogi, na szyby, każda możliwa opcja. Zalałem delikatnie podłogę w miejscach, gdzie mogłoby ewentualnie lecieć od dołu ale dosłownie nic nie zleciało na ziemię. Zerwalem gąbkę spod pedałów i była nasączona wodą jedynie na dole. Wyżej byla sucha. W chwili desperacji zalałem wodą prostokątny otwór, o którym mówił Bartoch. Na początku nic nie lecialo, więc dolalem jeszcze trochę i zaczęło kapac od spodu, nizej filmik. Jednak czy taka mała dziurka mogłaby być przyczyną powstania morza Bałtyckiego pod moimi nogami? Nie wydaje mi się. No i w jaki sposób w takim razie woda dostała się pod nogi pasażera za kierowcą? Ręce mi opadają

" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Bartoch]

Ja lałem wężem pod spodem auta i tym miejscem woda wlewała się do środka.
Zakładam, że woda dostawała się do auta np. przejeżdżając przez kałuże.

[Szaaryy]

Jeżeli to faktycznie jest to miejsce to jestem w szoku, że woda dostaje się do środka w takich ilościach. Narazie jest ładna pogoda, jak zacznie padać to sprawdzę czy faktycznie tam zbiera sie woda. Tak czy inaczej w srodku ruda jest na praktycznie kazdym metalowym elemencie, pozniej wrzuce kilka zdjec. Co prawda narazie jest to tylko powierzchowne, ale troche sie tym podlamalem. Trzeba bedzie rozbebeszyc doslownie wszystko

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[farmi]

Nie rozumiem jak woda z tej hmm belki, rynny odpływowej miała by dostać się pare cm do góry i wlać do auta?

Od spodu ta dziurka i inne są właśnie do odpływu. No chyba że pozostałe odpływy miałeś niedrożne, np zalepione piachem i błotem i całą tą belke miałeś full wody i przy hamowaniu jakoś ta woda się cofała i wpijał ją dywan... no nie wiem

przetkaj , udrożnij wszystkie otwory, tam od spodu są jeszcze inne,

dziwne by to było żeby tędy woda się dostawała cofając

[Szaaryy]

Znalezione źródło problemu. Winna źle wstawiona szyba, woda przedostaje się w miejscu gdzie łączy się reling z uszczelką szyby. Woda wpada w tym miejscu pod uszczelkę i leci prosto pod moje nogi. Na chwilę obecną zrobiłem prowizorke z plasteliny, żeby przejeździc te kilka dni aż nie dostanę odpowiedzi jak mają zamiar to rozwiązać. Pomijając fakt, że w środku jest wilgoć, grzyby i inne węże, mam do wymiany wygłuszenie, dywan do prania a wszystkie elementy metalowe w środku są zardzewiałe. W związku z tym trzeba wyciągnąć ze środka dosłownie wszystko, oczyścić i zabezpieczyć a to nie jest robota na godzine czy dwie. Będę się domagał zwrotu za materiały i uslugi potrzebne do przywrócenia samochodu do stanu z przed wymiany. Najlepiej jeśli mi po prostu oddadzą pieniądze za materiał + robocizna i zrobię to sobie sam, bo jak to mówią - nikt nie zadba o twój samochód lepiej niż ty sam.

Stare wygłuszenie już zerwane, lekko nie było ale wylądowało w śmietniku. Dywan wysuszony i myślę nad oddaniem do prania chemicznego.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka