Strona 4 z 6

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 22 maja 2017 19:35
autor: simopl
@Yogi248 - niestety nie mam takich fot. Ale uszkodzenia fotela były standardowe dla tego modelu i takie jak na wszystkich zdjęciach, które można znaleźć chociażby na tym forum ;)
Rozdarty róg od wsiadania/szurania plecami i tyłkiem na łączeniu elementów nr 5-6-7 + do tego centymetrowa dziurka na łączeniu elementów 1-2. Kawałki 3 i 4 zostały wymienione bo po prostu były już bardzo dojechane.

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 16:26
autor: simopl
Nie wiem czy jest się czym chwalić i ogólnie nie popieram takich zabaw, ale wrzucę. Licznik zamknięty. Fotka z wczoraj ;)

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 17:03
autor: QuicksilveR
Jeśli na niemieckiej autostradzie, to nie widzę przeciwskazań 8-)
Obrazek

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 17:03
autor: escone
Chciał jeszcze?
Ja narazie moim leciałem 230 bo nie miałem psychy więcej ale poprzedni właściciel mówił że wjechał wskazówką na licznik przebiegu czyli jakieś 255-260

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 17:05
autor: QuicksilveR
escone pisze:ale poprzedni właściciel mówił że wjechał wskazówką na licznik przebiegu czyli jakieś 255-260
:lol: Proszę Cię, chyba lecąc w dół z przepaści, albo z przekręconą wskazówką prędkościomierza.

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 18:51
autor: simopl
Niemiecka autostrada - nr 20 konkretnie. Wracałem do Polski w niedzielę późnym popołudniem. Ruch był malutki więc można było sobie pozwolić. A czy chciał jeszcze? Właśnie miałem wrażenie, że tak :shock: Brakło odwagi, ale to chyba akurat dobrze bo nie ma co przeginać. Swoją drogą warunki były rewelacyjne i z prędkością 190-210 km/h przejchałem kilkaset kilometrów. Była to chyba jedna z najbardziej kosztownych przejażdzek w moim życiu - w baku wir, ale co tam, raz się żyje :D

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 20:25
autor: escone
QuicksilveR pisze:
escone pisze:ale poprzedni właściciel mówił że wjechał wskazówką na licznik przebiegu czyli jakieś 255-260
:lol: Proszę Cię, chyba lecąc w dół z przepaści, albo z przekręconą wskazówką prędkościomierza.
Jak widać przy 240 na obrotomierzu jest jeszcze spory zapas więc czemu niemiałby dociągnąć chociażby do obrotow mocy maksymalnej? Nie mówie tu oczywiście o zajazdach z jakimś LPG

Simpol. Teraz pseudo znawcy tematu napiszą Ci że zakatowałeś skrzynie bo jechałeś kilkaset km 200km/h a te skrzynie tego "nie lubią"....chociaż technologicznie są do tego stworzone

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 21:12
autor: QuicksilveR
escone pisze:Jak widać przy 240 na obrotomierzu jest jeszcze spory zapas więc czemu niemiałby dociągnąć chociażby do obrotow mocy maksymalnej? Nie mówie tu oczywiście o zajazdach z jakimś LPG
Sam zamknąłem szafę w swojej poprzedniej, poliftowej CG2. Ale o ile do jakichś 210 km/h szło to w miarę szybko, to od tej prędkości każde 10 km/h dojść już było długo. Dlatego napisałem, że powyżej licznikowego to chyba z przepaści, bo w normalnych warunkach, po płaskim, raczej nie do osiągnięcia.
escone pisze:Teraz pseudo znawcy tematu napiszą Ci że zakatowałeś skrzynie bo jechałeś kilkaset km 200km/h a te skrzynie tego "nie lubią"....chociaż technologicznie są do tego stworzone
Jakoś nie widzę, żeby ktoś rzucił się na kolegę :mrgreen: Szkoda tematu na prowokacje ;)

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 21:27
autor: escone
Ja tam nie wiem ale mój do 230 idzie równo...Może dlatego, że mam namodzone w sterowniku i wycięty jest katalizator, którego braku sterownik nie widzi

Re: Honda Accord Coupe 3.0 V6 / simopl

: 26 cze 2017 23:19
autor: Krzysiek15255
Sprawdzić zawsze można jeśli pewien auta jesteś :) raz testowałem auto krótko po zmianie silnika remoncie zawieszenia itp. W warunkach praktycznie pustej autostrady. Przy 240 na liczniku na mój pas zjechał golf mk4. Był daleko jechał jakieś 160km/h ale moment pojawił się przede mną. Także takie prędkości 200+ to tylko gdy ma się pewne auto i bardzo rzadko testowo robić. :)