Mam w civicu owiewki heko już ponad 3 lata. Odradzam. Są plusy i są minusy. Do accorda nigdy bym nie założył.
Plusy:
-Można mieć cały ok odsunięte szyby 1-2 cm. Nawet na noc. Nie widać.
-Podczas deszczu mamy przyjemną wentylację - nic nie chlapie
-znaczna redukcja hałasu do 100-110 km/h względem uchylonej szyby bez owiewki. (u nas chyba niepotrzebne - szyberdach spełnia tą role i nie hałasuje ani nie wieje z tyłu - struga powietrza ląduje za dachem)
minusy:
-znaczne zwiększenie hałasu przy prędkościach powyżej powiedzmy 130 km/h
-i najgorsze. owiewki wpychają się między szybę a uszczelkę. Rozpychają ją. Inaczej pracuje/dociska podnośnik szyby. Na pewno wpływa to na jego żywotność. Mi padł lewy. Nie wiem czy od tego. Rozklekotał się - wymieniłem.
-myślę, że jak wyciągnę owiewkę po tylu latach, uszczelka będzie odkształcona - inna. Nie wyjmuję , bo to civic
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
-klej montażowy "fabryczny" (elementy taśmy dwustronnej) nie bardzo trzymają po jakims czasie. Nie wiem jak w accordzie.
Ja tych metalowych zacisków nie wpychałem. NIe mieściły się - rozpychały. Nie wkładaj ich ,bo uszkodzą Ci wszystko. Owiewki lepiej zamontować dając wiecej taśmy dwustronnej, lub lepiej na jakims kleju , który nie uszkodzi gum. Ja dałem coś jakby butapren i dobrze trzyma.
Daj znać reksio czy potwierdzasz moje obserwacje. Wyjeździłem z nimi minimum 50 tys km. Na autostradzie tragedia. Do 90 km/h bajka. (nie szumi prawie nic)