USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Stare LPG wyleciało i montuje się nowe.

wysłane z klapka za pomocą Tapka

LPG instaluje

Butle też zmieniasz? Jaki masz wielozawór?

Wpadają nowe wtryski Barracuda, reduktor KME Gold GT i część przewodów. Na razie słabo to widzę, bo miejsca mało i nie mogłem zdjąć kolektorów i wtrysków Pb. Pewnie skończę dopiero jutro.

Edit 2016.04.17
No i wykrakałem, albo jakieś fatum ciąży nad tą wymianą.
Wtrysków Pb i kolektora nie dało się zdjąć. Albo tak zapieczone, albo źle się do tego zabierałem.
Jak już pogodziłem się z myślą, że wtrysków pod kolektor nie wsadzę, to się okazało, że w paczce z gratami LPG nie ma rozdzielaczy gazu Albo nie dosłali (ale raczej były), albo gdzieś posiałem.
Koniec końców zamontowałem tylko tymczasowo reduktor, żeby podpiąć przewody wodne i zamknąć obieg. No i zaślepiłem przewody gazu do kolektora.
...i jeżdżę na benzynie, pewnie do przyszłego weekendu.

Znaczy masz tak jak ja ,czas tylko w weekend i zawsze wtedy pada ,albo wypada coś innego a jak jest jednak czas i pogoda na zaplanowane naprawy to albo czegoś zabraknie ,albo jakaś śrubka stawia opór nie do odkręcenia.

MuzykGrzes pisze:Znaczy masz tak jak ja ,czas tylko w weekend i zawsze wtedy pada ,albo wypada coś innego a jak jest jednak czas i pogoda na zaplanowane naprawy to albo czegoś zabraknie ,albo jakaś śrubka stawia opór nie do odkręcenia.

Dokładnie tak.
Jeszcze taka mała refleksja. Rozkładając na czynniki pierwsze starą instalację stwierdzam, że zakład montujący ją poszedł po najmniejszej linii oporu. Kolektora prawdopodobnie nie zdejmowali, bo po co Kroćce gazu w kolektorze, pomimo tego, że są blisko benzynowych, to jednak wiercone od góry. Próba włożenia wtrysków LPG pod kolektor raczej odpada w takim przypadku, bo musiałbym mocno zaginać w dół przewody i nie wiem, czy by się nie zagięły.
Po wyjęciu starego reduktora i zdjęciu listw wtryskiwaczy, komora silnika nabrała... przestrzeni? Nawet nie zdawałem sobie sprawy, a przecież już miałem przygody z takim umiejscowieniem, jak regulowałem zawory, że tak źle dobrano miejsce montażu.
No i na koniec. Dawno nie widziałem takich makaronów, tj. tak długich przewodów od wtrysków do kolektora... ok. 30 cm. Oczywiście wszystkie były innej długości, także nie wiem, jak ta instalacja tak długo działała.
Zdjęcia z roboty (a raczej z jej części) wrzucę w tygodniu, bo muszę odespać.

No to nieźle się nadłubiesz
działaj działaj potem będzie banan

Trojan pisze:działaj działaj potem będzie banan

Na to liczę

EDIT: 2016.04.23

No i zamiast przyjemnej pracy przyszedł niezły wk...! Okazało się, że w paczce z częściami LPG brakuje rozdzielaczy gazu i czujnika temperatury. Czyli z roboty nici
Co gorsze, prawdopodobnie poleciały po prostu do kosza, jak żona robiła porządki... razem z całą masą oryginalnych oprawek do żarówek pod konsolę środkową, nowymi filtrami gazu i kilkoma innymi drobiazgami.
Nauczka na przyszłość - nie trzymaj części od auta w zasięgu rąk kobiety, która zabiera się za domowe porządki.

QuicksilveR pisze: Co gorsze, prawdopodobnie poleciały po prostu do kosza, jak żona robiła porządki... razem z całą masą oryginalnych oprawek do żarówek pod konsolę środkową, nowymi filtrami gazu i kilkoma innymi drobiazgami.
Nauczka na przyszłość - nie trzymaj części od auta w zasięgu rąk kobiety, która zabiera się za domowe porządki.

O raju, ależ niefart .
Chyba musisz sobie obstalować skrzyneczkę zamykaną na kłódeczkę z napisem - na wszelki wypadek, gdyby kłódeczka została jednak zdjęta:
"tu znajdują się części do samochodu - wszystkie są potrzebne, nawet te wydają się być zużyte"

Edi pisze:O raju, ależ niefart .
Chyba musisz sobie obstalować skrzyneczkę zamykaną na kłódeczkę z napisem - na wszelki wypadek, gdyby kłódeczka została jednak zdjęta:
"tu znajdują się części do samochodu - wszystkie są potrzebne, nawet te wydają się być zużyte"

Chyba będzie trzeba. W sumie części do LPG do pikuś - odkupi się łatwo. Ale nie mogę przeboleć tych oprawek OEM. Miałem ich prawie dwa komplety