Drodzy forumowicze.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Coś się zaczyna, coś się kończy.
A powoli kończy się moja przygoda z forum w roli admina.
Co z samym forum, jeszcze nie wiemy.
Na pewno będzie działało do 11 maja 2025, kiedy to kończy się okres abonamentowy za serwer.
Później wszystko będzie zależało od tego, czy znajdzie się ktoś, kto podejmie się odpowiedzialności za jego prowadzenie i utrzymanie.
Szkoda byłoby, aby wiedza zgromadzona przez tyle lat na forum, przez tylu użytkowników US Accordów, odeszła w niebyt.
Może wśród Was znajdzie się chętny na poniesienie dalej tego "kaganka" wiedzy o naszych ulubionych samochodach.
Pozostawiam pod rozwagę, zostało jeszcze trochę czasu na decyzję.
Pozdrawiam, QuicksilveR.
Accord 2.0 Niunia :)
- regret
- Administrator
- Posty: 1044
- Rejestracja: 10 lut 2013 22:14
- Auto: Accord CG4
- silnik: 2.2
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Accord 2.0 Niunia :)
ja mam na razie pol roku i jest ladna . Foto tez ma juz dosc dlugo i raczej tez u mniego wszytko elegancko.
NPK Team
De opresso liber
De opresso liber
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Od siebie polecę firmę benson - mam taką założoną jak mi przy malowaniu auta oryginalna stlukli, trzy lata mam i zero skaz, nie ma jakichś dziwnych zalaman itp, tez ma pasek u góry,ile kosztowała to nie wiem bo nie ja za to płaciłem
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 18 lut 2015 21:40
- Auto: VII 2004 CM6
- silnik: 3.0
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Firma benson to made in china. Chociaż homologację E ma.
Wysłane z NOKIA 5110
Wysłane z NOKIA 5110
- rexio
- Posty: 815
- Rejestracja: 16 sie 2014 13:08
- Auto: Accord Coupe 02
- silnik: J30A1
- Lokalizacja: Slask
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Pilkingtonow wkleilem juz dziesiatki, nie sa to za dobre szyby. Szklo jest jakies takie miekkie. Teraz kleje byle taniej bo i tak to sie zuzyje, wypiaskuje lub kamieniem dostanie.
Co do klejenia uzywanej szyby czolowej to jestem na nie. To jest loteria. Czasami szyba lubi sie rozwarstwic. Tez to przerabialem.
Co do klejenia uzywanej szyby czolowej to jestem na nie. To jest loteria. Czasami szyba lubi sie rozwarstwic. Tez to przerabialem.
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Ja też wklejałem wiele szyb i zazwyczaj pilkington i nie narzekam. Zawsze kupuję u jednego koleżki co się tym zajmuje i zawsze bez problemów. Być może wklejamy nie tego pilkingtona...rexio pisze:Pilkingtonow wkleilem juz dziesiatki, nie sa to za dobre szyby. Szklo jest jakies takie miekkie. Teraz kleje byle taniej bo i tak to sie zuzyje, wypiaskuje lub kamieniem dostanie.
Co do klejenia uzywanej szyby czolowej to jestem na nie. To jest loteria. Czasami szyba lubi sie rozwarstwic. Tez to przerabialem.
- Szaaryy
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 kwie 2016 22:11
- Auto: CG4 1999
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wieruszów
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Szyba znaleziona na miejscu. Jakas firma robi takie samochody i zawolali 220€ za calosc z włożeniem. Trzeba tylko poczekać zeby przyszla z niebieskim paskiem. Zobaczymy co to będzie
W kazdym razie dzieki za info, przyda sie na przyszłość
W kazdym razie dzieki za info, przyda sie na przyszłość
Honda Accord CG4 '99 Anglik -> Honda Accord CG4 '99
- Szaaryy
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 kwie 2016 22:11
- Auto: CG4 1999
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wieruszów
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Dzisiaj lecę do Polski, więc przed wyjazdem wrzucam mały update. Zacznijmy od tego, że szyba przyszła. Jestem mega zadowolony bo jest identyczna jak poprzednia i z tego co widzę jest dobrej jakości. Do tego wymienione przeguby na nowe. Nic nie stuka, nic nie strzela - jazda jak marzenie Przegląd przeszła za pierwszym podejściem, wszystko bardziej niż w normie.
Dostałem od znajomego fajny środek do czyszczenia tapicerki więc zabrałem się za robotę. Wstępnie wygląda to tak:
Przed i po:
Niektórym miejscom trzeba będzie poświęcić więcej czasu ale za to zabiorę się po powrocie. Niestety czyszcząc pas nie zauważyłem, że środek kapał mi na kanapę. Tak to wygląda teraz :/
Poza tym stuknęło "licznikowe" 140tyś mil. Ile jest na prawdę chyba nie chcę wiedzieć
Przednie lampy zostały lekko zmodyfikowane, a mówiąc zmodyfikowane mam na myśli oklejenie dolnego paska pomarańczową folią. Odcień trochę zbyt jasny, jak tylko znajdę taki który mi odpowiada zamawiam i robię jeszcze raz. Do tego po powrocie z polski lampy będą rozklejone i ta ramka przy kloszu pomalowana plastidipem. Plagiatuje lampy maxela, zakochałem się w nich Żarówki postojowe wymienione z ledów na zwykłe W5W czyli powrót do korzeni. Kupiłem ledy żeby sprawdzić i się przekonać - nigdy więcej
A tak świeciły ŚP ledy (tak, to te małe kropeczki mniej więcej na środku ):
I mały bonus, wieczorna zabawa photoshopem przy piwku
Przed
I po. Taki sobie wyznaczam cel na początek:
Jednak osiągnięcie tego celu może okazać się niemożliwe. Niestety nie wiem czy będę kontynuował jakiekolwiek prace przy niuni. Ubezpieczenia w Irlandii to jedna wielka masakra. A mój przypadek jest o tyle ciężki, że mam skończone dopiero 22 lata więc w oczach państwa jestem gówniarzem-idiotą i rozp***le się na pierwszym zakręcie i ubezpieczenie szybuje w górę o kilkaset %. Niestety ale tak właśnie traktowani są wszyscy mężczyźni do 25 roku życia w tym kraju. Druga sprawa, to że nie mam tutaj żadnych zniżek i jestem traktowany jako świeżak a zniżek z Polski nie honorują. Trzecia sprawa to marka pojazdu, pojemność silnika i rocznik. Oni tutaj niestety są uczuleni na Hondy. Mało tego, im starszy samochód tym droższe ubezpieczenie. Oczywiście mają głęboko w dupie to, że pojazd przechodzi przegląd bez żadnego problemu i jest w lepszym stanie niż nie jeden pięcioletni wrak. Co niektórzy w ogóle nie podejmują się ubezpieczania samochodów starszych niż 15 lat. Tak właśnie wygląda układ między ubezpieczalniami a dealerami samochodowymi. Nie ubezpieczy - kupi nowszy. Tak więc kwoty jakie mi proponowano za roczne ubezpieczenie oscylowały w granicach 5-10 tyś euro, bądź też nie było dla mnie oferty. Jednak ostatnio przekroczyli wszelkie granice. Pani w ubezpieczalni wyskoczyła mi z ceną - uwaga 18.000 euro. Tak. Ona sama była w szoku i powiedziała że nigdy czegoś takiego na oczy nie widziała. Doradziła mi, że jeżeli nie chcę się pozbywać tego samochodu to mam kupić coś małego, z małym silnikiem, rocznikowo 2005 w górę i przejeździć 2 lata żeby nałapać zniżek a po dwóch latach zarejestrować Hondę jako zabytek. Wtedy koszt ubezpieczenia wynosi 200-300 euro rocznie, podatek drogowy 35euro na rok (aktualnie płacę 800) no i dożywotni przegląd. Do końca kwietnia muszę albo znaleźć ubezpieczenie, albo kupić coś innego. Życzcie powodzenia
Dostałem od znajomego fajny środek do czyszczenia tapicerki więc zabrałem się za robotę. Wstępnie wygląda to tak:
Przed i po:
Niektórym miejscom trzeba będzie poświęcić więcej czasu ale za to zabiorę się po powrocie. Niestety czyszcząc pas nie zauważyłem, że środek kapał mi na kanapę. Tak to wygląda teraz :/
Poza tym stuknęło "licznikowe" 140tyś mil. Ile jest na prawdę chyba nie chcę wiedzieć
Przednie lampy zostały lekko zmodyfikowane, a mówiąc zmodyfikowane mam na myśli oklejenie dolnego paska pomarańczową folią. Odcień trochę zbyt jasny, jak tylko znajdę taki który mi odpowiada zamawiam i robię jeszcze raz. Do tego po powrocie z polski lampy będą rozklejone i ta ramka przy kloszu pomalowana plastidipem. Plagiatuje lampy maxela, zakochałem się w nich Żarówki postojowe wymienione z ledów na zwykłe W5W czyli powrót do korzeni. Kupiłem ledy żeby sprawdzić i się przekonać - nigdy więcej
A tak świeciły ŚP ledy (tak, to te małe kropeczki mniej więcej na środku ):
I mały bonus, wieczorna zabawa photoshopem przy piwku
Przed
I po. Taki sobie wyznaczam cel na początek:
Jednak osiągnięcie tego celu może okazać się niemożliwe. Niestety nie wiem czy będę kontynuował jakiekolwiek prace przy niuni. Ubezpieczenia w Irlandii to jedna wielka masakra. A mój przypadek jest o tyle ciężki, że mam skończone dopiero 22 lata więc w oczach państwa jestem gówniarzem-idiotą i rozp***le się na pierwszym zakręcie i ubezpieczenie szybuje w górę o kilkaset %. Niestety ale tak właśnie traktowani są wszyscy mężczyźni do 25 roku życia w tym kraju. Druga sprawa, to że nie mam tutaj żadnych zniżek i jestem traktowany jako świeżak a zniżek z Polski nie honorują. Trzecia sprawa to marka pojazdu, pojemność silnika i rocznik. Oni tutaj niestety są uczuleni na Hondy. Mało tego, im starszy samochód tym droższe ubezpieczenie. Oczywiście mają głęboko w dupie to, że pojazd przechodzi przegląd bez żadnego problemu i jest w lepszym stanie niż nie jeden pięcioletni wrak. Co niektórzy w ogóle nie podejmują się ubezpieczania samochodów starszych niż 15 lat. Tak właśnie wygląda układ między ubezpieczalniami a dealerami samochodowymi. Nie ubezpieczy - kupi nowszy. Tak więc kwoty jakie mi proponowano za roczne ubezpieczenie oscylowały w granicach 5-10 tyś euro, bądź też nie było dla mnie oferty. Jednak ostatnio przekroczyli wszelkie granice. Pani w ubezpieczalni wyskoczyła mi z ceną - uwaga 18.000 euro. Tak. Ona sama była w szoku i powiedziała że nigdy czegoś takiego na oczy nie widziała. Doradziła mi, że jeżeli nie chcę się pozbywać tego samochodu to mam kupić coś małego, z małym silnikiem, rocznikowo 2005 w górę i przejeździć 2 lata żeby nałapać zniżek a po dwóch latach zarejestrować Hondę jako zabytek. Wtedy koszt ubezpieczenia wynosi 200-300 euro rocznie, podatek drogowy 35euro na rok (aktualnie płacę 800) no i dożywotni przegląd. Do końca kwietnia muszę albo znaleźć ubezpieczenie, albo kupić coś innego. Życzcie powodzenia
Honda Accord CG4 '99 Anglik -> Honda Accord CG4 '99
- STomasz
- Posty: 325
- Rejestracja: 05 maja 2011 15:41
- Auto: Accord coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Olsztyn/Mrągowo
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Jak kiedyś byłem w UK to też miałem plan kupić jakieś wozidło na miejscu, ale jak się dowiadywałem ile kosztuje ubezpieczenie to szybko poleciałem do Polski po swój samochód na PL blachach
Accord Coupe 2.0 http://www.usaccord.pl/viewtopic.php?f=9&t=335" onclick="window.open(this.href);return false;
- Szaaryy
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 kwie 2016 22:11
- Auto: CG4 1999
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wieruszów
Re: Accord 2.0 Niunia :)
Myślałem nad przerejestrowaniem jej i ubezpieczeniu w PL, nawet jeśli zawołali by 4tys zł to tutaj są to grosze. Problem jest taki, że będąc rezydentem nie mogę poruszać się samochodem na polskich blachach. Mój samochód musi być zarejestrowany i ubezpieczony tutaj. Osoby nie będące rezydentami, czyli powiedzmy, że ktoś przyjechał sobie do mnie na wakacje samochodem, mają 3 miesiące od dnia pojawienia się w kraju na przerejestrowanie i ubezpieczenie lub powrót do swojego kraju. Po tym czasie parking policyjny a pojazd do odebrania po zrobieniu wszystkich tych opłat
Honda Accord CG4 '99 Anglik -> Honda Accord CG4 '99
- STomasz
- Posty: 325
- Rejestracja: 05 maja 2011 15:41
- Auto: Accord coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Olsztyn/Mrągowo
Re: Accord 2.0 Niunia :)
W Anglii było coś takiego, że rok czasu można było śmigać na PL blachach także trochę lepiej, ale to było 3-4 lata temu, teraz pewnie się pozmieniało...
Accord Coupe 2.0 http://www.usaccord.pl/viewtopic.php?f=9&t=335" onclick="window.open(this.href);return false;