Niestety bez niego auto nie chce odpalić ,więc trzeba taki zakupić. Niestety zamiennik zakupiony na Alledrogo pracował prawidłowo jedynie dwa dni po czym ECM zasygnalizował check engine - błąd 23 czyli opisywany czujnik.
I zaczęły się poszukiwania tematów na necie, najpierw znalazłem temat na HAKP i tak ktoś opisywał że założył zamiennik i objawy miał takie same jak ja . Zacząłem więc szukać używanego oryginału ale jego ceny wahają się w okolicy 300 zł a oryginał nowy w serwisie w/g tematu na HAKP 850 zł. Nie zamierzałem tyle wydać za zwykły piezoelektryk przykręcany do bloku silnika.
Ale wyczytałem też że ktoś podjął się naprawy podobnie uszkodzonego jak mój czujnika z sukcesem.
No i od słów do czynów :
Najpierw sprawdziłem czy da się to z powrotem przylutować i przy użyciu kwasu lutowniczego odniosłem pierwszy sukces:
![Obrazek](http://i.imgur.com/p6xAnW0l.jpg?1)
Co prawda trzeba do tego jeszcze dołożyć oderwaną wtyczkę
![Obrazek](http://i.imgur.com/LcxryAil.jpg)
Od której wcześniej na "gorąco" została oddzielona część widoczna w środku (czyli pin) ale nie da się tego zrobić na siłę a jedynie "wgrzać" z powrotem w swoje miejsce, tak więc skoro już wiadomo że uda się to zlutować to trzeba odlutować i na gorąco wcisnąć tam bolec - pin
![Obrazek](http://i.imgur.com/a578ij0l.jpg?1)
Zostało tylko przylutować "wąsy" do piezoelektryka i poskładać w całość, ja użyłem wcześniej na plastiku primera do wspomagania klejenia elementów z PP (bo nie bardzo było wiadomo czy wtyczka jest ABS czy PP) i kleju konstrukcyjnego (można pewnie użyć kropelki - czyli cyjanoakrylu) żeby trzymało ,ale moja technika też poskutkowała
![Obrazek](http://i.imgur.com/DRSDImRl.jpg)
Dziś założone na auto i działa ,jak na razie żadnych błędów więc zdam relację z użytkowania.